Wprowadzenie do powieści Mistrza grozy.

Stephen King to współczesny pisarz, znany jako Król horroru i Mistrz grozy. Pomimo przeczytania kilkunastu jego powieści, jestem zdania, że każda z nich ma fabułę i bohaterów, z którymi mogłem się utożsamić. Nie inaczej było w przypadku horroru Desperacja. Sama nazwa podpowiada czytelnikowi, że miasteczko o tej nazwie jest związane z czymś brutalnym.

Autor zabiera nas na pustynny obszar Stanów Zjednoczonych, gdzie natura jest bezlitosna dla tutejszych mieszkańców. Ci, którzy wybrali się rzadziej obieraną trasą, czyli główni bohaterowie będą musieli pokonać własne lęki i współpracować, aby przeżyć. To, co połączy odmiennych między sobą bohaterów jest wspólne zagrożenie. Opętany przez nieznaną siłę policjant Entragian zatrzymuje bohaterów dla osobistych celów.

Co sądzę o bohaterach Desperacji?

Jeśli ktoś zna Stephena Kinga, na pewno doceni jego pieczołowitość w kreacji bohaterów. Jedną z takich postaci jest pisarz, Johnny Marynville będący świadkiem wydarzeń wojny w Wietnamie. Jest on z pozoru cynicznym alkoholikiem, który pomimo bycia uznanym pisarzem nie potrafił zbudować trwałego związku z kobietą, którą kochał. Poza tym cechuje go arogancja jak i wysokie mniemanie o własnej osobie. Pomimo tego, że bohater ten potrafił mnie zirytować swoim zachowaniem zapamiętałem go, jako mężczyznę, który był w stanie dokonać poświęceń dla dobra innych. Przykładem niech będzie ostateczne pokonanie Taka, czyli złą siłę. Johnny, dzięki wewnętrznej walce z Takiem jak i wykorzystaniu materiałów wybuchowych był w stanie pokonać Taka. Cenę zwycięstwa była śmierć Johnny’ego Marinvelle’a.

David, który mimo wieku jest nastolatkiem, który od pewnego momentu skupił się na rozwoju duchownym w swoim życiu. Dokładniej jego celem stało się pogłębianie relacji z Bogiem. Dzięki swoim staraniom David stał się duchowym przewodnikiem dla pozostałych przy życiu w miasteczku Desperacja. Pomimo strachu uwolnił się z celi i zabił kojota, aby następnie uwolnić pozostałych ocalałych. Był w stanie przekonać Johnnye’go Marynivella do pozostania w Desperacji, aby pomógł Davidowi pokonać Taka. Mimo wsparcia ze strony Boga postać chłopca, jakim jest David miewała wątpliwości, które są nieodłącznym aspektem natury ludzkiej.

Jak wypada fabuła w Desperacji?

Historia opisana przez Kinga wypadła w moim przekonaniu pozytywnie. Początkowo autor ukazał nam bohaterów, którzy bez większych zmartwień zbliżają się do celu. Przez myśl im nie przeszło, że mogą zostać wplątani w sprawę związaną z siłą wyższą. Autor jednak wraz z zapoznawaniem się z historią miasteczka, jakim jest Desperacja uświadamia czytelnikowi, że nie jest to kolejna z wielu miejscowości bez ciekawszej historii. Stephen King sprawił, że miałem ochotę poznać, jak doszło do tego, że mieszkańcy Desperacji zaczęli masowo umierać. To pokazuje, że King wie, jak budować napięcie, aby czytelnik przeczytał całą książkę.

Co mi się nie spodobało w Desperacji?

Mimo, że część bohaterów zapadła mi w pamięć, to jednak niektóre z postaci nie zostały przez Kinga wykreowane w przekonywujący sposób. Tyczy się to rodziców Davida Carvera jak i weterynarza alkoholika. W mojej opinii autor mógł poświęcić im więcej czasu, aby pogłębić ich charakter.