Jak sam tytuł wskazuje mamy do czynienia z historią, gdzie w domu występują zjawiska paranormalne.
Do tego miejsca przyjeżdżają cztery osoby mające zbadać autentyczność tych zjawisk.
Co sądzę o postaciach?
Większa część postaci jest nijaka.
Pisarka przedstawiła nam :
- doktora Montague – znawcę okultyzmu,
- jego asystentkę cechującą się wyglądem,
- Luke’a mającego odziedziczyć majątek,
- Eleanor, kobietę mającą wiedzę dotyczącą duchów.
Jednak najlepiej z całej historii zapamiętałem Luke’a, który wykazał się w pewnym momencie odwagą, w celu ratowania Eleanor.
Czy ta książka jest warta przeczytania?
Według mnie warto ją przeczytać. Pomimo, że nie jest ona w mojej ocenie najlepsza.
Sam początek książki mnie zaciekawił – podróż Eleanor do nawiedzonego domu, kiedy przejeżdżała przez las zrobił na mnie wrażenie.
Sam opis rzeczy mających charakter zjawisk nadprzyrodzonych również zaskoczył mnie pozytywnie.
W mojej opinii jest to zmarnowany potencjał, którego autorka nie wykorzystała.
Były tu momenty, które zapadły mi w pamięci, jednak nie jest ich za wiele.
Co można wynieść z tej książki?
- My, jako ludzie – faceci/ kobiety/ dzieci nie jesteśmy w stanie zrozumieć wszystkiego, co nas otacza.
Prośba o zostawienie komentarza
Drogi czytelniku/ czytelniczko jeśli przeczytałeś/ przeczytałaś ten wpis do końca zostaw swoją opinię, abym miał świadomość, że ktoś poświęcił swoją uwagę i czas na zapoznanie się z tym wpisem.
No responses yet